EVADICT MT Cushion - test
EVADICT to nowa marka ze stajni Decathlona. Wcześniejsze modele butów biegowych tej popularnej sieciówki zostały przemianowane dostając przy okazji nowe wersje kolorystyczne. Tak stało się w przypadku butów: XT7, MT2, czy TRAIL Race 4. Przy okazji debiutu nowej marki dostaliśmy również nową propozycję buta do biegów w terenie: MT Cushion. Jak ten model poradził sobie w naszym teście? Zapraszam do materiału.
inov-8 x-talon ULTRA 260 - test
Szukasz butów na Bieszczadzkie, czy Łemkowskie błoto? Możesz zakończyć poszukiwania. W ofercie inov-8 jest but, który odmieni twój pogląd na bieganie po grząskim terenie. Zapraszam na recenzje modelu x-talon ULTRA 260, buta do zadań specjalnych.

źródło: https://inov-8.pl
inov-8 Roclite 300 - test
INOV-8 to w świecie biegów górskich i trailowych marka kultowa, która ma pokaźne grono gorących zwolenników, jak również krytyków. Kilka lat temu sam byłem bliski zakupu, ale niestety po przymiarce X-talon'ów 212, okazało się, że są dla mnie zdecydowanie za wąskie. Minęło trochę czasu, ale w końcu buty z obozu inov-8 trafiły do mojego arsenału.
Podstawowe informacje
marka: inov-8
model: Roclite 300
nawierzchnia: teren
przeznaczenie: treningowe
waga (rozmiar 42): 300 g
drop (spadek pięta-palce): 8 mm
Inov-8 w wersji Roclite występuje w kilku podobnych wariantach. O ile kształt cholewki jest raczej podobny, to należy zwrócić uwagę na drop, który w zależności od wersji wynosi od 4 do 8 milimetrów. Roclite'y możemy również nabyć z wodoodporną membraną - Gore-Tex.
Producent o bucie
... nowy bieżnik - 6 mm kołki o rozszerzonej podstawie dają większą stabilizację stopie; nowa podeszwa - guma TRI-C Sticky - oznacza super przyczepność do skał. W podeszwie zaprojektowano nową generację płytki META-PLATE, chroniącej spód stopy przed uderzeniami o twarde i ostre kamieniste podłoże. Nowa pianka POWERFLOW daje 10% lepszą amortyzację i 15% więcej energii oddaje niż tradycyjne podeszwy. Nowa konstrukcja cholewki - system sznurowania ADAPTERWEB powstał na bazie anatomicznej budowy stopy, dobrze trzyma piętę a jednocześnie pozwala swobodnie pracować palcom i przy ewentualnym spuchnięciu nie uciska stopy. Język jest zintegrowany z materiałem cholewki co zabezpiecza przed wpadaniem piasku czy kamyków.
Dużo tych nazw i technologii, zobaczmy jednak jak to wszystko wypada w praktyce.
Przeznaczenie
Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie dystrybutora, Roclite 300 to but zaprojektowany z myślą o górskich maratonach. Nacisk położono na dobrą przyczepność i kontrolę buta na nierównej nawierzchni. Zastosowana amortyzacja powinna nam zapewnić dobrą izolację od podłoża.
Warunki testowe i pierwsze wrażenia
Muszę przyznać, że recenzja tego buta miała ukazać się już kilka miesięcy temu. Powodem takiego opóźnienia był brak możliwości przetestowania butów w warunkach typowo górskich (czytaj tatrzańskich). Przed ostatecznym werdyktem chciałem dać im jeszcze jedną szansę 😉Nie będę ukrywał, że pierwsze wrażenia okazały się dużym rozczarowaniem. Szumnie zapowiadane technologie jakoś niespecjalnie mnie zachwyciły. W zasadzie to po pierwszych biegach byłem tym butem rozczarowany. Trudno było mi znaleźć jakąkolwiek zaletę lub cechę, która uzasadniałaby ich zakup. No cóż, po przebiegnięciu ponad 700 km, ciągle niczego takiego w nich nie odkryłem, ale przejdźmy do szczegółów.
Cholewka
Cholewkę wykonano z przewiewnej siateczki. Z przodu mamy skromny otok, który ma za zadanie chronić nasze palce. Od środka ku tyłowi rozchodzą się dwa krzyżujące się pasy, które nadają kształt całej konstrukcji buta. Po bokach mamy gumowane pasy, które również pełnią funkcje usztywniającą. Język jest miękki i elastyczny, dodatkowo zintegrowany z materiałem cholewki. Zastosowano cienkie sznurowadła, które niestety potrafią się rozwiązać w podczas biegania.
Zapiętek jest dość sztywny, ale wygodny. Niestety but niezbyt dobrze "trzyma" piętę. Na szczęście mamy dodatkową dziurkę na sznurowadła, dzięki czemu możemy to "trzymanie" zdecydowanie poprawić.
Kopyto, w skali stosowanej przez inov-8 (od 1 do 5), ma wartość 3. Mamy zatem do czynienia z konstrukcją o średniej szerokości. Na mojej nodze "trójki" leżą bardzo dobrze, miejsca na palce mi nie brakuje. Oczywiście każdy powinien ten parametr zweryfikować osobiście, ale muszę przyznać, że bardzo podoba mi się, że producent o tym komunikuje. Chyba żadna wiodąca marka nie informuje w tak jasny sposób o charakterystyce swoich poszczególnych modeli, brawo inov-8.
Podeszwa i bieżnik
Nie będę ukrywał, że miałem co do tego punktu duże oczekiwania. W końcu na stronie producenta można znaleźć zapewnienia o "doskonałej przyczepności".
Na początek kilka słów na temat amortyzacji, która jest... bardzo mizerna. Nie spodziewałem się oczywiście mega wygodnych kapci, zwłaszcza po producencie, który od amortyzacji raczej stroni. Jednak odczucia nie były przyjemne. Dodatkowo należy też wspomnieć o przytaczanej wyżej "izolacji od podłoża". But izoluje raczej średnio i po przebiegnięciu 30 km po tatrzańskich, kamienistych szlakach, będziecie raczej mieli dość.
Od początku wiedziałem, że ten typ bieżnika, ze względu na usytuowanie i częstość kołków, na błotnistym terenie raczej się nie sprawdzi. Dlatego też nie specjalnie zdziwiłem się, że but na błotnistych, bieszczadzkich zbiegach spisał się słabo. Podobnie było też na mokrych kamieniach, podobnie czytaj - zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nie chcąc jednak spisywać te buty na straty postanowiłem poczekać, aż nadarzy się okazja do pobiegania w Tatrach. Niestety ten egzamin Roclite 300 również oblały. O ile but suchej skały "trzyma" się dobrze (pokażcie mi but, który nie "trzyma" się suchego tatrzańskiego granitu), to już na mokrej zdecydowanie brakuje mu przyczepności. Podeszwa "sticky" nie ma startu nie tylko do świetnej gumy continentala w adidasach, ale również wypada znacznie gorzej od tej zastosowanej w Kalenji Kiprace Trail 4.
Trwałość
Roclite 300 nie miały ze mną łatwo, nie można powiedzieć żebym je w jakimś stopniu oszczędzał. Po przebiegnięciu ponad 700 km w bardzo zróżnicowanym terenie buty wyglądają przyzwoicie. Oczywiście widać stopniowe zużycie materiałów, ale wynikają one wyłącznie z eksploatacji.
Podsumowanie
W zasadzie nikomu nie mogę polecić tego buta. Nawet fanom marki radzę rozejrzeć się za innym modelem ze stajni inov-8. Roclite 300 niczym się nie wyróżnia, na żadnym terenie nie spisuje się szczególnie dobrze. Jest to but bardzo prosty, wręcz toporny. W czasie biegania po leśnych ścieżkach spisuje się dobrze, ale... no właśnie, leśne ścieżki nie stanowią raczej większego wyzwania. W tej cenie znajdziemy na rynku dużo więcej ciekawszych modeli.
Reebok Forever Floatride Energy 2.0 - test
Dawno nie było o butach. Nie znaczy to, że nie było o czym pisać, dlatego teraz będzie tego więcej. Na początek przyjrzymy się świeżej propozycji od firmy Reebok, czyli nowym Forever Floatride Energy 2.0. Co się zmieniło względem poprzednika i czy warto się nimi zainteresować? Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
Reebok Forever Floatride Energy - test
Marki Reebok do niedawna w ogóle nie kojarzyłem z bieganiem. Wcześniej firma promowała się głównie w środowisku crossfitowym. Po raz pierwszy zaangażowanie w biegi zaobserwowałem w ubiegłym roku przez kampanię Reebok Run Crew. Wtedy też Reebok wypuścił na rynek nowy model buta biegowego - Floatride. Forever Floatride Energy to następca tego modelu. Czy warto się nim zainteresować oraz jak spisuje się na biegowych ścieżkach? Na te pytanie postaram się odpowiedzieć w tym tekście.
Kalenji XT7 - test butów terenowych
W dzisiejszej recenzji na warsztat bierzemy Kalenji XT7, nową propozycję Portugalczyków do biegania w terenie. O tym jak się sprawdza następca, bardzo dobrze przyjętego modelu XT6, na biegowych ścieżkach oraz czy warto się nim zainteresować dowiesz się z niniejszego wpisu.
Adidas Kanadia 8.1 Trail - test
Nakładki antypoślizgowe SpringYard SportGrip - test
Sezon na śnieżno-lodowe bieganie możemy uznać za rozpoczęty. Po pierwszych sporych opadach śniegu przyszła delikatna odwilż, a w lesie zrobiło się istne lodowisko. Żeby zabezpieczyć się przed takimi sytuacjami warto zaopatrzyć się w nakładki antypoślizgowe. Dzisiaj na warsztat bierzemy nakładki szwedzkiej firmy SpringYard SportGrip, czy warto jest wydać więcej na produkt znanej marki? Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
On-Running Cloudventure Peak - test
W tym roku było już kilka razy o butach, na zakończenie bierzemy na warsztat kolejne trampki, tym razem renomowanej firmy, z najwyższej półki cenowej. Jak sprawiły się buty za 750 złotych podczas dwutygodniowego testu przeczytacie poniżej, miłej lektury.
Kalenji Kiprace Trail 4 - test cz. 2
Długo zastanawiałem się jak dokończyć ten test, gdzie i ile powinienem jeszcze pobiegać w tych butach. Rozwiązanie przyszło jednak całkiem szybko i trochę niespodziewanie. Na jakieś dwa tygodnie przed tegoroczną Łemkowyną zdałem sobie sprawę, że… nie mam butów na bieg!
Namiot hipoksyczny - test [aktualizacja]
Zatem kiedy już uporamy się z organizacją, zdobędziemy sprzęt, wizy, pozwolenia, pospinamy przeloty i przejazdy, zapakujemy się w dwa plecaki na kilka tygodni górskiej akcji, w końcu dotrzemy na miejsce naszych górskich zmagań, a tam - dostajemy obuchem po głowie!
Kalenji Kiprace Trail 4 - pierwsze wrażenia
Wpis ten zostanie na pewno zaktualizowany po moim powrocie z Pamiru, kiedy zrobię w tych butach więcej kilometrów, w tym jakieś długie wybiegania, czy zawody.
Adidas Response Trail - recenzja
Mpow MBH6 Cheetah - recenzja niedrogich słuchawek bluetooth
Nie jest to test nowego modelu słuchawek, który właśnie trafia na półki sklepowe. Jest to recenzja w stylu: “sprawdzone cały rok, w każdych warunkach”. Może właśnie takiego sprzętu szukasz?