O bieganiu z górskiej perspektywy.

Zimowy Janosik 2018 - okiem supportu

Niedzica Zamek… Klikałam na booking'u w poszukiwaniu ad hoc jakiegoś miejsca noclegowego. Zawsze zajmuje mi to sporo czasu, gdyż staram się przeanalizować miejsce pod każdym możliwym względem. Ważne by dostępny był jakiś aneks kuchenny lub przynajmniej czajnik elektryczny w pokoju, tak aby można było przygotować rano śniadanie. Tym razem było podobnie. Do biegu nie został nawet tydzień. Ostatecznie podjęliśmy decyzję, że jedziemy w piątek po pracy.

Zimowy Janosik 2018 - relacja z zawodów

Nie pamiętam co mną kierowało kiedy zapisywałem się na Zimowego Janosika. Prawdopodobnie nie było to nic szczególnego. Na ten bieg trafiłem na pewno przez Tomka, który we wrześniu ubiegłego roku “przeszedł do legendy” pokonując “legendarnego” Ultrajanosika. Takie entuzjastyczne działania w moim wykonaniu kończą się z reguły tym, że często nie wpisują się one do moich przemyślanych planów i obranych celów. Im bliżej było startu tym bardziej uświadamiałem sobie jak bardzo ta impreza burzy założenia i obrany plan treningowy. Kolokwialnie mówiąc, pasowała do nich jak przysłowiowa pięść do nosa.


Copyright © Rock&Run | Powered by Blogger

Design by Anders Noren | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com