Minione lato w Alpach nie sprzyjało licznym wspinaczkom, pogoda “dbała” o regularne odpoczynki pomiędzy kolejnymi wypadami na alpejskie ściany. Na szczęście dla mnie, przełom lipca i sierpnia spędziłem w Ailefroide, co jak się później okazało, było bardzo dobrym wyborem. Aura może nie była najlepsza, jednak umożliwiła mi przejście kilku ciekawych dróg w tym rejonie.
Pointe de Palavar - wizytówka regionu