Maderska przygoda dobiegła końca. Wszyscy wrócili, choć nie całkiem zdrowi, ale szczęśliwi i wbrew pozorom wypoczęci. Choć mam tu na myśli głównie wypoczynek psychiczny, bo ta mini wyprawa dała nam trochę w kość. Krótkie podsumowanie tej przygody przeczytasz w tym wpisie.
Co zrobić żeby nie zwariować, kiedy zdrowie nie pozwala Ci na trening? Odpowiedź jest banalnie prosta - wyjechać! Zmiana otoczenia pozwala nie tylko zapomnieć o otaczających problemach, ale również daje szansę na odkrycie czegoś nowego.
Nadszedł w końcu czas na odświeżenie wyglądu bloga. Od kilku dni Rock&Run dostępne jest w nowej odsłonie graficznej. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Nowe szaty graficzne to nie jedyne nowości, o wszystkich przeczytasz w niniejszym wpisie.