Listopad to dla polskiego wspinacza trochę nieszczęsny miesiąc. Ni to jesień, ni to zima, często nie wiadomo co ze sobą począć w tym czasie. Chyba dlatego propozycja wyjazdu w Alpy i wejście na najwyższą górę w Austrii wydała mi się niezwykle atrakcyjna. Poza tym Grossglockner to już niemal 4000 m .n.p.m.
Grossglockner 3798 m n.p.m.